Pomniki kapliczka Bazy Lotniczej Armii Krajowej „Łużyce” u zbiegu ulic Żwirki i Wigury i 17 Stycznia W 1997 r. na skwerze u zbiegu ulic 17 Stycznia i Żwirki i Wigury ustawiono kapliczkę Matki Boskiej Loretańskiej będącej patronką lotników. Kapliczka ta jest jednocześnie pomnikiem. Na jej postumencie umieszczono okolicznościowe tablice oraz odznakę identyfikacyjną oddziału. Skwer, na którym znajduje się kapliczka, otrzymał imię Bazy Lotniczej „Łużyce”.
Airbase “Łużyce”
In 1941 pilots and aviation employees formed a few aviation groups operating in the capital. In 1942 they merged into one unit, which was named Airbase “Łużyce”. The core of this unit were soldiers of 1. Aviation Regiment “Warsaw”, subordinate to the Aviation Department of the Home Army Headquarters. Before the uprising it consisted of 5 aviation companies, one airport unit and a training squadron – about 500 people in total.
Its main task was to support 7. Infantry Regiment “Garłuch” in an assault on the Okęcie Airport. This was very difficult since in July of 1944, 1000 German airmen were stationed in Okęcie along with 2500 soldiers from ground-based service. The airport was encircled with abatisses and bunkers and German soldiers were backed by a small pancer unit. Moreover the “Hermann Göring” Paratroop Pancer Division crossing through Włochy District was available if help was needed.
Initially insurgents planned to attack the airport from many directions. Battalion I from Ursus was to attack from the south west, Battalion II from the north, Battalion III was to attack from the direction of Krakowska Avenue while the remaining soldiers from “Garłuch” were to attack from Zagościniec and Zbarż. After the airport was captured, units of Airbase “Łużyce” were to assume control and open the airport, making it impossible for the enemy to utilize it any longer.
Faced with shortage of weapons, however, especially heavy weapons, Major Stanisław Babiarz codename “Wysocki” cancelled on 1 August at 16:00 the attack on the airport. Unfortunately his order did not reach all subunits and at 17:00 Battalion III of 7. Infantry regiment “Garłuch” attacked. After they crossed Żwirki and Wigury Avenue, they found themselves in machine gun cross fire. German armoured vehicle were sent against them. The Poles suffered very heavy losses. Attack on the airport failed and soldiers forced their way to Kampinos Forest and to Mokotów, where they continued to fight. Some members of the Airbase fought in City Center South in Battalion “Zaremba-Piorun” until the end of the uprising.
Organizacja Bazy Lotniczej „Łużyce”
W czasie hitlerowskiej okupacji w Warszawie różne grupy zawodowe tworzyły konspiracyjne oddziały, których zadaniem była bieżąca działalność dywersyjna oraz walka o niepodległość. W 1941 r. piloci i pracownicy związani z lotnictwem utworzyli kilka grup lotniczych działających na terenie stolicy. W 1942 r. scalono je w oddział, który nazwano Bazą Lotniczą „Łużyce”. Oddział, którego trzon stanowili żołnierze 1. Pułku Lotniczego „Warszawa”, podporządkowany został Wydziałowi Lotnictwa Komendy Głównej Armii Krajowej.
Przed wybuchem Powstania oddział, liczący ok. pięciuset osób, składał się z pięciu kompanii lotniczych oraz oddziału portowego i dywizjonu szkoleniowego.
Głównym zadaniem Bazy Lotniczej w Godzinie. „W” było wsparcie 7. Pułku Piechoty „Garłuch” w ataku na lotnisko Okęcie. Po opanowaniu lotniska oddziały Bazy miały je przejąć, uruchamiając i ubezpieczając.
Atak na lotnisko nie powiódł się jednak, a żołnierze BL „Łużyce” przedostali się m.in. do Puszczy Kampinoskiej, gdzie w bojach grupy Kampinos wyróżnili się pod nazwą „Kompania Lotnicza”, dowodzonej przez por. Tadeusza Gaworskiego ps. „Lawa” oraz na Mokotów i tam brali udział w dalszej walce. Część członków Bazy walczyła do końca Powstania w Śródmieściu Południe, w szeregach Batalionu „Zaremba-Piorun” – grupka z Bazy „Łużyce” dowodzona przez por. Jana Jerzego Kudelskiego ps. „Lech” znalazła się ma Starym Mieście, stając się tam grupą obserwatorów (m. in. w PWPW) Grupy „Północ”.
Atak na lotnisko na Okęciu
Na Okęciu w lipcu 1944 roku stacjonowało 1000 niemieckich lotników oraz 2500 żołnierzy naziemnej obsługi. Teren lotniska otoczony był zasiekami, bunkrami oraz 63 gniazdami ciężkich karabinów maszynowych. Na lotnisku znajdowało się także 56 dział przeciwlotniczych oraz kilka wozów pancernych. Dodatkowo w dniu 1 sierpnia 1944 roku przez Włochy przejeżdżały transporty doborowej dywizji spadochronowej Herman Goering.
Wedle planów płk. Montera tak bronione lotnisko miało zostać zaatakowane i zdobyte przez ok. 2500 żołnierzy AK, przede wszystkim z 7 Pułku Piechoty AK „Garłuch”, uzbrojonych w pistolety i butelki z benzyną. Dowódca pułku mjr Stanisław Babiarz ps. Wysocki zwrócił się do płk. Chruściela o zmianę planów, gdyż „z gołą ręką ludzie nie uderzą na tak umocnione stanowiska”. Dowódca Okręgu jedynie nieznacznie zmodyfikował plany ataku na lotnisko, wzmacniając atakujących plutonem osłonowym kpt. „Lawy”.
Ostateczny rozkaz „Montera” dla Okęcia brzmiał: „Zdobyć i utrzymać lotnisko Okęcie oraz baraki Paluch. Zapewnić Obronę Przeciwlotniczą rejony przez przydzielony oddział artylerii przeciwlotniczej oraz umożliwić lądowanie aparatów własnych. Uniemożliwić start aparatów nieprzyjaciela. Fabryki na terenie Okęcia zabezpieczyć”. Trudno o bardziej bezsensowny rozkaz. Drobiazgiem przy tym jest fakt, iż przydzielony „oddział artylerii przeciwlotniczej”, który miał zapewnić „obronę przeciwlotniczą” nie dysponował żadnymi karabinami maszynowymi, nie wspominając o działach przeciwlotniczych.
Zgodnie z rozkazem zamierzano uderzyć na lotnisko z kilku stron – od południowego zachodu miał szturmować I batalion z Ursusa. Od północy II batalion. Z kolei III batalion miał uderzać od al. Krakowskiej, a pozostali żołnierze „Garłucha” od strony Zagościńca i Zbarża.
W obliczu całkowitego braku ciężkiej broni mjr „Wysocki” odwołał w dniu 1 sierpnia 1944 roku o godz. 16.00 atak na lotnisko. Niestety rozkaz nie dotarł do wszystkich poddziałów i o godzinie 17.00 do ataku ruszyło natarcie III batalionu. Gdy powstańcy przeszli ul. Żwirki i Wigury i znaleźli się na otwartym polu zostali wprost przygwożdżeni seriami z broni maszynowej. Niemcy strzelali z pobliskiego nasypu, z budynków lotniska, z wieży ciśnień. Ponadto przeciwko powstańcom skierowano samochody pancerne. Zaczęła się rzeź – w ciągu kilkudziesięciu minut zginęło 125 żołnierzy „Garłucha”. Aż strach pomyśleć, ilu by zginęło żołnierzy, gdyby mjr Babiarz ściśle wykonał rozkaz dowódcy powstania.
Bracia Jakubowscy
Trzej synowie Wiktora i Janiny Jakubowskich zginęli pierwszego dnia Powstania Warszawskiego podczas ataku na lotnisko na Okęciu.
Bracia Jakubowscy pochodzili z Poznania. Porucznik rezerwy artylerii Romuald Jakubowski ps. „Kuba” (+26 l.), był szefem kontrwywiadu Obszaru Warszawskiego Armii Krajowej - VIII Samodzielnego Rejonu Okęcie. W 7. pułku piechoty „Garłuch” dowodził baterią artylerii, pod utrwaloną w historiografii potoczną nazwą „Bateria Kuby”. Poległ podczas ataku na lotnisko wojskowe Okęcie.
Przed wojną Jakubowski uczył się w Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach szkolnych był harcerzem Chorągwi Wielkopolskiej. Podczas okupacji studiował architekturę na Tajnej Politechnice Warszawskiej. Pośmiertnie odznaczony Orderem Virtuti Militari V kl. i dwukrotnie Krzyżem Walecznych.
Razem z Romualdem Jakubowskim zginęli jego dwaj bracia - podporucznik Zbigniew Jakubowski ps. „Słoń” (+24 l.) i porucznik Wiktor Jakubowski ps. „Wiko” (+27 l.) - na jego grobie mylnie pojawia się pseudonim „Harley”, który należał do jego kolegi z oddziału Tadeusza Jędrzejaka.
Bracia Wiktor, Romuald i Zbigniew Jakubowscy wzięli śluby 1 sierpnia 1944 roku, a po chwili zginęli w natarciu na lotnisku na Okęcie.
Zdjęcia
Powstańcy z jednostki lotniczej AK, tzw. Bazy Lotniczej, którzy z Ochoty dotarli do Puszczy Kampinoskiej (kompania por. „Lawy, w głębi III od lewej sanitariuszka „Juliszka”). Ich odznaką na czapkach była biało-czerwona szachownica Stanisław Kopf, Dni powstania Kronika fotofraficzna walczącej Warszawy, Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1984
Uroczystości przy pomiku 1 sierpnia 2015 roku
http://1bltr.wp.mil.pl/pl/1_197.html
Głaz na skarpie wykopu kolei radomskiej pomiędzy Szczęśliwicami a Rakowem upamiętniający rozstrzelanie w dniu 2 sierpnia 1944 r. 22 żołnierzy "Garłucha” https://pl.wikipedia.org/wiki/7_Pu%C5%82k_Piechoty_Legion%C3%B3w_AK_%E2%80%9EGar%C5%82uch%E2%80%9D
Granitowa tablica przy al. Krakowskiej 175, gdzie 2 sierpnia 1944 r. zginęło 50 Powstańców, w tym 8 sanitariuszek z III kompanii „Maria” 7pp AK „Garłuch”. https://pl.wikipedia.org/wiki/7_Pu%C5%82k_Piechoty_Legion%C3%B3w_AK_%E2%80%9EGar%C5%82uch%E2%80%9D