Warszawa, 7 sierpnia 2020 r.

Jacek Wacław Stykowski
Syn kapitana „Hala”
Adres znany redakcji

TVP Historia
Redaktor Naczelny Pan Piotr Legutko
00-999 Warszawa, ul. Jana Pawła Woronicza 17


Szanowni Państwo!
W dniu 02.08.2020 roku w związku z obchodami 76 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego '44 około godz. 1.00 Telewizja Polska na kanale TVP Historia wyemitowała film p.t. „Żydzi w Powstaniu Warszawskim”. Film powstał w 2004 roku. Scenarzystami filmu są Anna Ferens oraz

Anna Kowalewska Onaszkiewicz. Konsultantem historycznym jest dr Janusz Marszalec. W filmie została przedstawiona historia uczestników i bohaterów Powstania Warszawskiego '44, niejednokrotnie Polaków pochodzenia żydowskiego. Zaprezentowana historia nie we wszystkich relacjach jest prawdziwa.
Kłamliwe i nieprawdziwe oskarżenia dotyczące mojego Ojca, oficera AK kpt. Wacława Stykowskiego „Hala” i jego żołnierzy, przedstawił w swojej filmowej wypowiedzi historyk dr Janusz Marszalec (44'-47' filmu). Żołnierzom z oddziału kpt. „Hala” zarzucił dokonanie mordu na ludności cywilnej pochodzenia żydowskiego podczas toczącego się powstania.
Na stronach internetowych Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w 2016 roku zamieszczone zostało opracowanie p.t. „Analiza publikacji oczerniających organizacje niepodległościowe, Armię Krajową, w tym kapitana Wacława Stykowskiego pseud. „Hal”, „Gorczyc” i jego żołnierzy – Prawdziwe fakty widoczne i udokumentowane w materiałach historycznych”. W opracowaniu zamieszczono fotokopie dokumentów wytworzonych podczas Powstania Warszawskiego '44.
Zarzut dokonania morderstw postawiony przez dr. historii kilku żołnierzom kpt. „Hala” jest kłamstwem i szkalowaniem żołnierzy AK. Dwóch z wymienionych żołnierzy kpr. „Mucha” i kpr. „Wrona” bracia Edward i Władysław Waligóra to zasłużeni żołnierze powstania odznaczeni Krzyżem Walecznych. Ponadto jeden z nich, kpr. „Wrona” już nie żył, (poległ w walce z niemieckim wrogiem) gdy rzekomo żołnierze kpt. „Hala” dokonać mieli mordu na cywilach pochodzenia żydowskiego, w tym kobiet i dzieci. Drugi, kpr. „Mucha” został błędnie rozpoznany.
W meldunku z dnia 12 IX 1944 r. (AAN 203/X-32, k 58-59 rękopis) dowódca batalionu II grupy Chrobry II kpt. „Lech Grzybowski” napisał:
„...Panuje na ogół przekonanie, że są to mordy o charakterze rabunkowym, dokonywane przez bandytów udających żołnierzy AK. Pewne okoliczności jednak nasuwają podejrzenia, że mamy do czynienia z planową akcją prowokacyjną obcych agentur, mających na celu skompromitowanie Armii Krajowej. ...”
Kapitan „Hal” podobny pogląd zaprezentował w swoim meldunku z dnia13 IX 1944 r. (AAN 203/X-32, k 62-63) napisał:
„...Odnośnie wymienionego morderstwa, że żołnierze A.K. tego rodzaju masowego mordu nie mogli dokonać. Należy się liczyć poważnie z akcją dywersyjną wroga, który w ten sposób chce zohydzić oddziały A.K. w opinii publicznej i przy ewentualnym wkroczeniu armii bolszewickiej pozostawić N.K.W.D. role swoich katów na członkach A.K...
Kapitan „Hal” reagował na wszelkiego rodzaju przejawy bandytyzmu, na jego rozkaz przeprowadzono wewnętrzne śledztwo w oddziałach. W wyniku prowadzonych działań patrol zoddziałów kpt. ”Hala” złapał na gorącym uczynku popełnienia zbrodni jednego z żołnierzy kpr. „Unruga” i po rozbrojeniu go i udowodnieniu mu winy został on przez patrol zastrzelony.
Innego żołnierza - sierż „Francuza”, wymienionego przez konsultanta historycznego filmu dr. Marszalca, kpt „Hal” za systematyczny rabunek aresztował i przekazał żandarmerii AK. Ta, wraz z aktami prowadzonego śledztwa, przekazała go prokuratorowi Wojskowego Sądu Specjalnego. Prokurator zatrzymał sierż „Francuza” w areszcie w celu dalszego wyjaśnienia sprawy.
Te fakty znajdują potwierdzenie w dokumentach historycznych. W 2017 roku opisałem te wydarzenia w książce „Kapitan „Hal” kulisy fałszowania prawdy o Powstaniu Warszawskim '44” (Wyd. Capital Warszawa 2017). Przypisywanie tych zbrodni żołnierzom mojego Ojca kpt. Wacława Stykowskiego „Hala” i sugerowanie, że odbywało się to za jego przyzwoleniem jest dla mnie obraźliwe, poniżające i obraża moje uczucia i honor Polaka. Wielokrotnie jednak w swoich publikacjach taki pogląd prezentował dr historii Janusz Marszalec. We wcześniejszych, przed wytworzeniem filmu i późniejszych, po jego wytworzeniu.
W 2017 roku dyr. TVP Historia Piotr Legutko na zadane pytanie: Jak redakcja TVP Historia rozumie i realizuje politykę historyczną? odpowiedział:
„Polityka historyczna kojarzy się z budowaniem narracji, opowieści o swoim kraju, która moim zdaniem jest zarezerwowana głównie dla instytucji państwowych. My rozumiemy ją przede wszystkim jako budzenie świadomości historycznej, poznawanie prawdy o historii własnego kraju – tej będącej powodem do dumy, jak i tej, za którą należy się wstydzić, ale z zachowaniem właściwej prawdzie historycznej miary.”
Jeśli budzenie świadomości historycznej ma tak wyglądać jak w filmie p. t. „Żydzi w Powstaniu Warszawskim”, który to film został zaprezentowany szerokiej rzeszy widzów w Polsce i na świecie, to ja na to nie mogę się zgodzić. Budźmy się przedstawiając prawdziwe fakty historyczne.
TVP Historia nie spełnia swojej misji i nie przekazuje prawdziwej naszej historii. Wręcz przeciwnie, przekazuje nadal zakłamane fakty wytworzone w PRL i w artykule Michała Cichego z „Gazety Wyborczej” Adama Michnika z roku 1994 Polacy – Żydzi: Czarne Karty Powstania.
Na artykuł ten odpowiedzi udzielił jako jeden z pierwszych publicysta historyczny Pan Leszek Żebrowski, wydając książkę „Paszkwil Wyborczej”. W swojej książce jako pierwszy wskazał na dokonane manipulacje materiałami historycznymi jakich dopuścił się autor artykułu w celu oskarżenia żołnierzy AK o mordy na Żydach w czasie toczącego się powstania.
Nie szkalujmy poprzez kłamstwa historyczne naszych bohaterów. Przecież cały świat to ogląda, powstają liczne publikacje za granicą z tym fałszywym przekazem. Odbiera to nam naszą dumę narodową i to my sami sobie to robimy. Nie ma i nie może być na to zgody.
Mam nadzieję, że TVP Historia zaprzestanie prezentacji tego typu filmów, dokona sprostowania i przeprosi za to niedopatrzenie rodziny pomówionych żołnierzy, bohaterów Powstania Warszawskiego'44, oraz widzów TVP Historia.
Dalsze próby szkalowania i oczerniania osoby kpt. Wacława Stykowskiego „Hala” mojego Ojca i jego żołnierzy mogą spotkać się ze skutkami prawnymi.
Dla porządku dodam że: kpt. Wacław Stykowski „Hal”, „Gorczyc”, „Mer”, przedwojenny oficer, obrońca Warszawy w 1939 r., był jednym z pierwszych konspiratorów Polskiego Państwa Podziemnego. W październiku 1939 roku był założycielem tajnej grupy wojskowej zorganizowanej na terenie Warszawy, w późniejszym czasie znanej jako Związek Czynu Zbrojnego. W czasie Powstania Warszawskiego '44 obrońca Woli i Śródmieścia Północnego. Od 9 VIII 44 r. Komendant III Obwodu Wola. Po 17 VIII 44 r dowódca „Odcinka Bojowego Północnego” (twardy front) w ramach „Odcinka Zachodniego”, odznaczony między innymi Krzyżem Virtuti Militari V kl.

Z poważaniem
Jacek Wacław Stykowski

Do wiadomości:
1. Członek Zarządu TVP S.A. Pan Mateusz Matyszkowicz
2. Centrum Kultury i Historii TVP Pan Grzegorz Płaza